Paplasz czy rozmawiasz?

Zamknęłam oczy, stanęłam na chwilę odrzucając wszystkie rozterki dnia. Teraz i tu jestem tylko ja i on. Delektując się dźwiękiem zawieszanych słów w powietrzu, rozpoczęłam rozmowę. Poczułam się obco, nieswojo, ale przyjemnie. Coś zmieniło się, jest inaczej. Nagły przypływ szczęścia, że nie jestem sama, że mogę z kim porozmawiać…

Rozmawiamy coraz mniej z ludźmi.

iwilwarin rozmowaGdzieś tam to się rozmydliło, w dobie komputerów więcej informacji przesyłamy wiadomościami e-mail, komunikatorami, portalami społecznościowymi. De facto zapominamy jak to jest rozmawiać z kimś bezpośrednio.

Dodajmy do tego jeszcze nasze szybkie życie, upraszczanie czynności i wyjdzie nam cząstkowa wymieniana zdań z przypadkowymi ludźmi.

Jak już chcemy porozmawiać z kimś to zazwyczaj albo my albo inni:

  • Mówią za szybko – efekt naszego wiecznego pośpiechu oraz/lub stresu. Chcemy w jak najkrótszym czasie przekazać istotne wg nas informacje. Przez co brakuje czasu na zastanowieniem się nad tym co wypowiadamy. Ile razy znajdujemy się w sytuacji, w której ktoś powiedział coś, czego po dłuższym zastanowieniu wcale nie chciał powiedzieć. Albo nieprawidłowo skonstruował zdanie przez co jego intencje zostały źle odebrane.
  • Jakość mowy – mówią za cicho, za głośno, nie wyraźnie. Efekt, drażnią nas, irytują i nie mamy ochoty ich słuchać nawet jeżeli mają coś ciekawego do powiedzenia.
  • Tematyka – okazuje się, że zmniejsza się nam umiejętność podejmowania tematu rozmów lub jego podtrzymania, przez co rozmowa szybko się kończy.

Mam wrażenie, że gdzieś nam umykają nasze zainteresowania. Zbytnio skupiamy się na tym co robią inni i chcemy im zaimponować.

Czy znacie jakieś sposoby na lepsze rozmowy z innymi?

6 uwag do wpisu “Paplasz czy rozmawiasz?

  1. Zapewne wielu oglądało Władce Pierścieni lub czytało. Pojawiają się Entowie, są to drzewa które potrafią mówić. Ich mowa jest specyficzna, powolna i przemyślana.
    Nie mówią o rzeczach mało ważnych i nie potrzebnych. Zastanawiają się nad tym co usłyszeli jak i nad odpowiedzią jaką zechcą udzielić.

    Polubienie

  2. Jednym ze sposobów jaki przychodzi mi do głowy na lepsze rozmowy z drugim człowiekiem jest czytelnictwo. Fascynująca lektura dostarcza nam niezapomnianych wrażeń, którymi chciałoby się podzielić z kimś. Przemyślenia po przeczytaniu ciekawego artykułu mogą być kanwą na zajmującą rozmowę o CZYMŚ . Czytelnictwo pomaga również wzbogacić zasób słów i pojęć dzięki czemu rozmowa staje się bogatsza.
    O ile jednak nie jest łatwo znaleźć kogoś , kto potrafi się w czuć w klimat książki, której sam nie przeczytał, o tyle łatwiej zainspirować rozmówcę ciekawym filmem i swoim zdaniem na jego temat. Tak na prawdę tematów jest o wiele więcej – hobby czy polityka, a nawet wczorajszy spacer po parku.
    Jeśli jesteśmy uważnymi obserwatorami życia , to każdy jego aspekt może być tematem zajmującej rozmowy. W sztuce konwersacji ważna dla mnie jest ta wspólna przestrzeń jaka rodzi się pomiędzy interlokutorami , przestrzeń w której żadna ze stron nie rości sobie pretensji do bycia wyrocznią. Rozmowa wówczas staje się arcyciekawą wyprawą.

    Polubienie

  3. Podobno ludzie nie mają czasu na czytanie książek. Ok skoro tak im wygodniej niech tak będzie. Mi się czasem nie chce czytać książek, bo boję się że będzie nudna lub będę żałować że na nią zmarnowałam czas.
    Ale filmy. Popularna dziedzina i kto w dzisiejszych czasach ich nie ogląda? Szkoda tylko, że później jak chce się już nawiązać rozmowę na podstawie filmu czy serialu to głównymi argumentami jest kto tam gra i jak wypadł. Lubię filmy z drugim dnem, lub poruszające tematy o których mało się mówi.
    Sztuka konwersacji ❤ i love it! Jest coś takiego, umiejętność skupienia na rozmówcy i na tym o czym się mówi. Dlatego z niektórymi ludźmi lubię bardziej rozmawiać niż z innymi. Mimo, że czasem występuje różnica w poglądach.

    Polubienie

  4. Przede wszystkim żyjemy za szybko. Skupiamy całą swoją uwagę na dogonienie życia: kariera, rodzina. Wszystko opiera się tylko na poruszaniu się w tych dwóch lokacjach. Każdy skupia się na własnych osiągnięciach.

    Kiedyś wszystkie umiejętności społeczne zanikną i dosłownie cofniemy się w rozwoju, bo to właśnie to nas rozwinęło…

    Polubione przez 1 osoba

  5. Jeśli cofniemy się w rozwoju, to znaczy , że ostateczny rezultat, jakim wydaje się nam kariera i rodzina , takim rozwojem nie był. Wszystko zmierza znów do tego , czy jesteśmy w stanie skupić się na drugiej osobie ( osobach ) co najmniej tak , jak na sobie, a ostatecznie – czy potrafimy słuchać i się właściwie komunikować.
    Przy czym komunikacja to nie tylko rozmowa głosowa, ale także – a może przede wszystkim ? – rozmowa ciał , rozmowa oczu, rozmowa poprzez milczenie, zrozumienie bez słów.

    Polubienie

Dodaj komentarz